Dusia
nadal nie wydobrzała. Tzn. kupki się unormowały, ale pojawił się
dodatkowy kłopot w postaci paskudnych podrażnień w miejscach intymnych i
na pupie. Już tyle maści, kremów i cud - specyfików wypróbowaliśmy, a
problem nadal jest, a nawet się nasilił, bo mała zaczęła to rozdrapywać,
więc i krew i strupki i ranki piekące;/ Dusia przez to marudna,
niecierpliwa, płaczliwa się zrobiła. Po domu puszczam ją tylko w
majteczkach i przewiewnych spodenkach, bo zawilgocona pielucha nasila
dolegliwości, więc dziennie tona prania zasiusianych rzeczy mnie czeka,
bo mała nadal nie mówi, że chce siusiu, a co najwyżej komunikuje to w
trakcie, gdy już się załatwia. Do tego od wczoraj pojawiła się na
dusiowym brzuszku i pleckach drobna wysypka, jakby czerwone kropeczki
igiełką robione. Pewnie to na tle wirusowym albo jakaś alergia się
uaktywnia. Tyle tylko, że my nic w diecie nie zmieniliśmy, proszku i
kosmetyków pielęgnacyjnych używamy tych samych od dnia narodzin. Może to
jakaś alergia na pyłki, ale aż wierzyć mi się nie chce, że daje ona
objawy skórne i ze strony układu pokarmowego, a z układem oddechowym
wszystko ok. Jutro kolejna wizyta w przychodni i mam nadzieję, że tym
razem lekarka nie zbagatelizuje objawów i nie każe nam czekać kolejnego
tygodnia, bo ciągnie się cała sprawa od końca marca i z tygodnia na
tydzień jest coraz gorzej;( Zaczyna mnie to naprawdę martwić, tym
bardziej, że Dusia i apetyt straciła i mniej zaczęła pić, bo wyczaiła
zależność "piję - siusiam - pupa szczypie";((( Już nie wiem, co mam
robić;/ Jeśli jutro mnie zlekceważą w tej naszej "super - przychodni"
idziemy na prywatną wizytę do dermatologa i alergologa i zobaczymy, co
tam nam powiedzą...
Spotkania.
3 tygodnie temu
magbi77
OdpowiedzUsuń2012/04/23 22:05:35
Buuuuu... No smutne wieści. Może to podrażnienie od tych wcześniejszych luźnych kupek? Ja bym też siuśki dała do badania. Trzymajcie się. Buziaki.
mtotowangu
2012/04/23 22:08:49
ajj. nieciekawie. musi ją to strasznie piec :( współczuję. może faktycznie to następstwo tych kupek ? dużo zdrówka dla Was, oby jak najszybciej się wszystko wygoiło :)
nastusia81
2012/04/23 22:17:48
madziu, właśnie chcę zmusić lekarkę, żeby dała mi skierowania na badania - mocz, krew, nawet posiew z kału na obecność pasożytów, bądź grzybów - nie daj Boże:((( Dziewczyny wiem, że podrażniona pupa może być konsekwencją tych luźnych kupek, ale ta wysypka na pleckach i brzuszku? To już inna broszka;/
jolantaszyndlarewicz
2012/05/08 14:01:08
Oj to nie macie fajnie .... Najgorsze, ze tak małemu dziecku cięzko wytłumaczyć, ze ne wolno drapać, ze trzeba pić itd ....a lekarzeczęsto coś bgatelizują, przykre to niestety.
Zdróweczka Waszemu Kwiatuszkowi życzę