Ads 468x60px

Blogroll

Blogroll

Blogger news

About

Blogger templates

środa, 28 sierpnia 2013

Nie taki diabeł straszny...

Długi weekend postanowiliśmy wykorzystać na akcję "ODSTAWIENIE". Dwie pierwsze noce Tati budziła się z płaczem na cycusia, jednak ja konsekwentnie tłumaczyłam jej, że mleczko będzie rano. Ciężko jej było, jednak w końcu wtulona w moje ramiona zasypiała. Każdej nocy zaliczyła takie dwie pobudki.Trzeciej nocy obudziła się tylko raz i gdy tylko zaczynała popłakiwać, pogłaskałam ją po plecach. Zasnęła z powrotem i spała do 8.oo.

Teraz, gdy przebudzi się w nocy, zaraz po przytuleniu zapada ponownie w sen. Coraz częściej przesypia cale noce. Efekt tego jest taki, że i ona i ja rano budzimy się z uśmiechem na twarzy;) Ja odzyskałam spokój, mam więcej cierpliwości dla dziewczynek. A Tatianka w końcu zaczęła próbować różne pokarmy. Rozsmakowała się w mięsie, uwielbia kurczaka. Zajada się bananami i winogronami. Polubiła też mleko modyfikowane, więc myślę ze rezygnacja z porannego i wieczornego karmienia nie będzie już takim problemem...

Bałam się tego nocnego odstawienia Tati od piersi, jednak obyło się bez większych kłopotów. Zatem, nie taki diabeł straszny, jak go malują;)

wtorek, 13 sierpnia 2013

A ja i tak wolę cycusia...

Tati wykańcza mnie nocnymi pobudkami. Jako noworodek i niemowlak pięknie przesypiała noce z jedną pobudką na karmienie. Teraz jako 14-miesięczniak potrafi zaliczyć ich nawet 10:((( Zważywszy, że kładziemy się (z mężem) spać około północy, a mała wstaje ostatecznie około 7.00 rano, owych dziecięciu pobudek doświadczam w trakcie 7 godzin snu. Prawdopodobnie budzi ją głód, gdyż w ciągu dnia nadal odmawia jedzenia posiłków, nawet na słodycze nie jest łasa. Próbuje zatem dzienny post nadrobić nocnymi karmieniami. W końcu wiadomo, że nocne mleczko zawiera dużo tłuszczyku, więc warto korzystać, prawda? Jednak ja pomału tracę siły. Po takich nocach trudno mi zaopiekować się dwoma szkrabami. Ogarnąć dwie rozbiegane istotki, a przy tym trzymać nerwy na wodzy jest nie lada wyzwaniem. Łapię się na tym, że wcześniej na wiele sytuacji reagowałam mniej nerwowo. Obecnie znacznie więcej sytuacji wyprowadza mnie z równowagi. Dziewczynki  czują moje poddenerwowanie i same, w szczególności Nadusia, są bardziej krnąbrne...

Wiem, że dla Tatianki cycuś jest całym światem, jednak ten świat należałoby rozszerzyć o kolejne doznania smakowe. Waga stoi w miejscu, mała nadal ma do nadrobienia utracone kilogramy.  Zatem, po konsultacji z pediatrą, przeprowadzamy akcję nocnego odstawienia małej od cycusia. Zapewne czeka nas kilka ciężkich nocy, ale cóż...

piątek, 9 sierpnia 2013

Małą damą być. Kolczyki...

Dałam się namówić pierworodnej. Choć mówiłam, że pozwolę na to dopiero, gdy będzie w szkole. miękkie serducho mam i tym samym Nadusia stała się posiadaczką pierwszych kolczyków;) Od dziś w uszkach błyszcza jej małe złote kółeczka z fioletowymi cyrkoniami...

Dusia ani pisnęła przy przekłuwaniu uszek, choć tuż po usłyszałam "mamusiu, podmuchasz?" Oczywiście, że podmuchałam. Dziesięć minut później dumnie prezentowała swoje świecidełka tatusiowi i siostrzyczce:)

Moja mała modnisia;)))

czwartek, 8 sierpnia 2013

Lakieromaniaczki...

Od zawsze lubiłam mieć pomalowane paznokcie. Od czasu, gdy mam dzieci robię to nieczęsto - jednak u stóp paznokietki zawsze mienią mi się kolorami. Teraz moja kolekcja emalii przeżywa swoje 5 minut. Obie dziewczynki wykazują niezwykłe zainteresowanie emaliami. 

Nadusia zawsze, gdy maluję paznokcie próbuje wziąć mnie pod włos i wyprosić, bym i jej paznokietków nie ominęła. "Wiesz mamusiu, bardzo mi się podoba, jak malujesz swoje paznokietki. tak pięknie wyglądają. Może i mi takie zrobisz?"

Tati natomiast siada tuż obok mnie, ściąga skarpetki, z woreczka wyciąga wacik i udaje, że zmywa lakier ze swoich mini - paznokietków. Widok za iście komiczny - zaledwie 15 - miesięczny szkrab zachowujący się niczym profesjonalna manikiurzystka;)))

Jak widać obie córcie to prawdziwe małe kobietki;) Aż strach pomyśleć, co będzie później:)))


piątek, 2 sierpnia 2013

Rocznica...

Miłość jedyna jest,
Miłość nie zna końca,
Miłość cierpliwa jest,
zawsze ufająca.
Wszystko potrafi znieść,
Wszystko oddać umie,
Życiu nadaje sens,
Każdego zrozumie....



Kochanie, z okazji naszej 5 rocznicy...

Abyśmy dalej szli przez życie, mocno trzymając się za ręce,
zawsze uśmiechnięci, zawsze razem, zawsze pewni swoich uczuć...

czwartek, 1 sierpnia 2013

Małe święto;)

Nadusiu
Z okazji Twoich imieninek składamy ci najserdeczniejsze życzenia;)
Kolorowych snów,
uśmiechu od ucha do ucha,
pięknych bajek na dobraoc,
co dzień nowych przygód,
butów siedmiomilowych,
gwiazdki  nieba,
wspaniałych przyjaciół
i cudownego wejścia w świat przedszkolnych przygód [to już niedługo;)]

KOCHAMY CIĘ NASZ SKARBIE!!!



 
 
Blogger Templates