Ads 468x60px

Blogroll

Blogroll

Blogger news

About

Blogger templates

piątek, 13 kwietnia 2012

Z życia wzięte - cd.

Samokrytycyzm mojej córeczki - Nadusia bierze komórkę do ręki i udaje, że rozmawia z zajączkiem:
  • Zajączku nie pszynoś mi plezentów, bo obuzy (łobuzy) nie dostają plezentów!
Tak sobie biedne dziecko wzięło do serca groźby Tatusia, że jak będzie niegrzeczna, to zajączek zaniesie prezenciki innym dzieciom, które grzecznie się zachowują.

**************************************

  • Mamo, co ty wyplawiasz? - pyta córka, która widzi mnie z głową spuszczoną w dół i włosami rozwianymi na wszystkie strony
  • Suszę włosy - krzyczę do Nadusi, gdyż odgłos suszarki zagłusza mi wszystko
  • Ale numel (numer), jaka jesteś lozczochlana (rozczochrana)!

**************************************

Ze względu na kłopoty brzuszkowe Nadusia ostatnio ma mocno ograniczone słodycze. Próbuje jednak na wszelkie sposoby wyłudzić od nas choćby kawałeczek czekoladki...
  • Mamusiu, mogę ciekoladkę?
  • Nie kochanie, bo masz chory brzuszek, jak wyzdrowiejesz, to ci dam.
  • Ale ja ploszę!
  • Nie Nadusiu!
  • Ploszę, ja chcę dać tatusiowi!
Daję malej spryciuli kawałeczek, bo sama jestem ciekawa, co zrobi. Córcia posłusznie kieruje się w stronę taty, wyciąga do niego rączkę z kawałeczkiem przysamku i mówi:
  • Dla ciebie tatusiu !
  • Dla mnie? Dziękuję!
Tata otwiera usta, a Dusia w ostatniej chwili cofa rączkę i wkłada czekoladkę do swojej buźki;) Na szczęście ten kawałek jej nie zaszkodził.

1 komentarz:

  1. jolantaszyndlarewicz
    2012/04/14 17:22:11
    Nadusia jak widzę rozwesela Was jak tylko moze:) Śwetna z niej Kobietka:) ....a z czekoladkami to my też to przerabiamy:) buziaczek Kochani

    mama_pietruszki
    2012/04/15 17:43:06
    Przecudna mała spryciara :)

    mama_zochulka
    2012/04/15 23:42:02
    Jakąż wspaniałą samokrytykę złożyła w scence nr 1. :D
    Oj, niezły z Duśki "numel"! ;)

    OdpowiedzUsuń

 
 
Blogger Templates