Ads 468x60px

Blogroll

Blogroll

Blogger news

About

Blogger templates

piątek, 22 listopada 2013

Niezapomniany wieczór...

Wracamy późnym wieczorem od dziadków, ale po moich brzdącach w ogóle nie widać zmęczenia. Za to po mnie zdecydowanie tak;/ Brak snu, zatkany nochal i drapanie w gardle skutecznie dają mi się we znaki. Daniel idzie do pracy na nockę, a przede mną majaczy wizja samotnego kąpania i usypiania dziewczynek. A tak marzy mi się szybka kąpiel i spanie. Nadusia ma zgoła odmienne zdanie...

Dusia - Mamusiu zrobimy sobie taki wieczór?
      Ja - Jaki wieczór córciu?
Dusia - No taki niezapomniany!
      Ja - Tak kochanie, szybka kolacyjka, mycie i spanie.
Dusia - Nie mamusiu niezapomniany babski wieczór!
      Ja - To znaczy?
Dusia - No założymy japonki i będziemy szaleć!

:)))

10 komentarzy:

  1. W domu mamy ciepło, więc kilka minut w japonkach chyba by nie zaszkodziło:)

    OdpowiedzUsuń
  2. :D Nie ma jak babski wieczór, jak z moimi mężczyznami to ostatnio codziennie mam biwak w domu i zdobywane pożywienia (mieczem).

    OdpowiedzUsuń
  3. Witaj Rivulet:) Też macie fajnie - instynkty łowcze dochodzą do głosu;)

    OdpowiedzUsuń
  4. Jak rozumiem szalałyście? :DDD
    Świetna perełka Nastusiu!!!

    OdpowiedzUsuń
  5. I jak szalałyście?:). japonki powaliły na kolana:) buziaki

    OdpowiedzUsuń
  6. pewnie że tak Jolu! Gdybym się nie zgodziła, mała nie dałaby mi spokoju;) 10 minut zabawy, a jaka frajda dla dziewczynek;)))

    OdpowiedzUsuń

 
 
Blogger Templates