Dusia zdrowa, wróciła do przedszkola;) Lekki katar pozostał, ale wg pani doktor - na tle alergicznym. Kilka dawek wziewów i będzie ok:)
Za to Tatinka od wczoraj na lekach;( Katar strumieniami się leje, kaszel spać nie daje...
Walczymy dalej...
Moje szczęścia małe dwa...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz