Od tygodnia jesteśmy uziemieni w domu;/
Zbuntowana niespełna dwulatka, która bardzo, ale to bardzo akcentuje swoje zdanie i zdecydowanie chce pokazać "kto tu rządzi".
I chora, rozżalona niemożnością spędzania czasu na świeżym powietrzu, złoszcząca się o byle co i z byle powodu czterolatka.
Obie płaczliwe, roszczeniowe, głuche na prośby. Awantury na każdym kroku. Ewidentnie je nosi.
I ja, matka ciągnąca ostatkiem sił, z wyczerpanymi akumulatorami cierpliwości i pokładami pomysłów jak uatrakcyjnić ów przymusowe domowe więzienie, próbująca ogarnąć ów chaos i nie zwariować.
Ot, taka nasza szara codzienność...
Pocieszam się, że już niedługo to się skończy;) Niestety szmery na dusiowych oskrzelikach skutecznie zatrzymały nas w domu. Do jutra Bactrim w użyciu, ale myślę, że jeśli obudzi się w takim stanie jak dziś, to i tak wywlekę je jutro na spacer, choć temperatura za oknem prawie -10st.C. Troszkę się zmęczą, to może i fochy im przejdą;)
A z miłych, cudownych wiadomości...
Dziś moja przyjaciółka urodziła synka;) Witaj na świecie Kubusiu;)))
Spotkania.
3 tygodnie temu
Hihi dla mnie dwuletnie i czteroletnie dziecko 24h na dobę to norma :) plus rosnący brzuszek, ale i dla nas ten tydzień był ciężko. Wszyscy przeziębieni i zasmarkani, ja tylko walczyłam z dreszczami i wycierałam nosy. A najgorsze że śnieg spadł i nie mogliśmy wyjść na zewnątrz. Ale już jest lepiej, czego i Wam życzę :))
OdpowiedzUsuńWitaj, jestem dziś u Ciebie po raz pierwszy i chętnie będę zaglądać częściej:) Na pewno wesoło jest u Was z dwoma takimi szkrabami :)
OdpowiedzUsuńMoja Maja ma 11 miesięcy, rosnie jak szalona a ja czekam az zacznie sama dreptac i mówić pierwsze słówka :)
Pozdrawiamy!
Rivulet, wiem o cym piszesz:) Na szczęście już wychodzicie na prostą;)
OdpowiedzUsuńIzo, witaj;) Fajnie, że zajrzałaś w nasze progi i miło mi będzie, jeśli zostaniesz na dłużej;) Dzieci rosną zdecydowanie za szybko, więc zanim się obejrzysz, Maja będzie biegać i gadać 24h na dobę - mojej starszej córeczce zdarza się przez sen mówić;)))
aaa, słyszałam o 'buncie dwulatka', :). Mam wrażenie, że taki bunt zaczyna się nieco wcześniej i nie wiadomo kiedy się kończy .. :)
OdpowiedzUsuńZ tym buntem to rożnie bywa;) starsza miała zanim skończyła 1,5 roku, a młodsza dała nam troszkę więcej luzu:)
OdpowiedzUsuń