Dziewczynki znowu chore;( Dunia zaledwie półtora tygodnia chodziła do przedszkola i znów katarzy i kaszle:((( Tati miała być szczepiona w przyszłym tygodniu. Musiałam odwołać wizytę. Mała od wczoraj gorączkuje, nosek mokry, jak u szczeniaczka... Ach, te paskudne mikroby! Niech w końcu odpuszczą troszeczkę albo najlepiej niech znajdą innego lokatora!
Ja też jakoś kiepskawo się czuję;/ nie przeziębieniowo, ale jakoś nie tak. Ciągle zmęczona jestem, mogłabym godzinami spać. Skóra mnie swędzi, dłonie to w ogóle masakra. paznokcie żyją własnym życiem, jednak najgorsze są pęknięcia naskórka tuż przy paznokciach. Bolą strasznie i utrudniają codzienne funkcjonowanie. dostała skierowanie na badania. Może okaże się, co ze mną nie tak...
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz