Ostatnio powstało kilka nowych:)
Córeczki nie pozwalają mi odpocząć od szydełka. Z niecierpliwością wyczekują kuriera z paczką, w której kryją się włóczkowe kłębki, a później wymyślają, co mam zrobić.
- Przecież to nie jest trudne mamusiu, prawda? - upewnia się Dusieńka :)
Nastawiłam budzik na 6:15. Tak wiem, że to chore, by dobrowolnie wstawać w weekend o tak nieludzkiej porze, ale chciałam sama ze sobą, w samotności, wypić kawkę na moim ukochanym balkonie, z książką w ręku, z własnymi myślami...
Siadam z kubkiem o 6:20, zamykam oczy, otwieram, a przede mną stoi Dusieńka - wstałam mamuś, żebyś nie siedziała sama i żeby ci smutno nie było..
Aaaaaa! Nie mogę w to uwierzyć!!! Budzę się tuż przed 7.00 i termometr pokazuje TYLKO 23st.C Emotikon smile wieje rześki wiaterek, czuć nawet lekki chłodek Emotikon tongue
Miła odmiana po ostatnich nieznośnych upałach... Córeczki chyba odczuły zmianę temperatury i jeszcze smacznie śpią... Ach, w końcu mogę spędzić poranek tak, jak lubię - na balkonie...
Pyszna kawka, no i szydełko oczywiście Emotikon heart
Jestem mamą dwóch cudownych dziewczynek i żoną fajnego męża. Mam wiele pasji, wśród których moje córeczki zajmują pierwsze miejsce;) Jednak kocham też książki, dobrą kuchnię i lakiery do paznokci;)
Wspomnienia są jak talizmany. Skrupulatnie zbieramy je i nanizujemy na nitkę, by po czasie przekonać się, że utworzyły cudowną bransoletkę, pełną wydarzeń, które wypełniały nasze życie... Nadusiu i Tatianko, chciałabym, by ten blog był kiedyś dla Was taką bransoletką ocalonych od zapomnienia wspomnień ...
*mam nadzieję, że wpisy sprzed maja 2013 uda mi się sukcesywnie przenieść z wcześniejszego bloga kolorywspomnien.blox.pl