Kilka
dni temu Tatianka narozrabiała i dostała reprymendę. Rozpłakała się
niemiłosiernie, na co Dusia stwierdziła, że nie może tego słuchać, bo
jej bębenki pękną i zaczęła ją pocieszać, śpiewając piosenkę:
- "aaaaa, aaaaa, kotki dwa, szare bure obydwa, nic nie będą robiły tylko Tati bawiły"
Maluda zdziwiona i rozśmieszona zarazem nie mogła uwierzyć:
- Tatuś, totki (kotki) będą bawiły mnie?
Tak jej się spodobała ta piosenka, że teraz całymi dniami sobie podśpiewuje:
- "totki dwa, szale bule obydwa, nic nie będą lobiły, tylko Tati bawiły"
:)))